Produkcja animowana z USA, powstająca w latach 60-tych i 80-tych była (i wg internatów wciąż jest!) popularna wśród dzieci nad Wisłą. Jednocześnie ten serial ostrzegł się manii filmowania wszystkiego co się da, czego doskonałym przykładem jest pełnometrażowy film o misiu Yogi (trailer).
Wróćmy jednak do samych Jetsonów. Muzyczka z intro chyba się każdemu kojarzy:
Znamienne, nieprawdaż?
Cóż, w tym miejscu chciałbym napisać że jest normalny film i walnąć jego recenzję, ale niestety, mamy "tylko" mały przedsmak jak taka produkcja mogłaby wyglądać. W postaci wspomnianego już intro gdzie ścieżka dźwiękowa pozostała oryginalna, natomiast wizualnie... Nie będę mówił przed faktem, sami zobaczcie:
I co, nie fajne? Mnie się bardzo podoba i chętnie bym obejrzał taki film czy serial fabularny. Tak więc drogie Warner Bros. (to do nich należą prawa autorskie do serii) nowe zadanie przed Wami! Do dzieła ☺
BJK
Podpisuję się, też chętnie bym obejrzała. :)
OdpowiedzUsuń