Allegro ze swoją serią „Legendy polskie” trafiło w
dziesiątkę. A zaproszenie do współpracy znanych aktorów i nominowanego do Oscara
Tomasza Bagińskiego tylko podnosi wartość całej serii.
Twardowsky (2015)
Pierwszy film zabiera nas na księżyc, gdzie tytułowy bohater
(Robert Więckiewicz), polski multimilioner, sprowadza protegowaną diabła
(Lucynkę, w którą wcieliła się Aleksandra Kasprzyk) na rozmowę. Więcej fabuły
nie będę zdradzał.
Podoba mi się praktycznie wszystko w tym filmie. Aktorzy
dobrani bardzo dobrze, pomysł również. Fakt, że Twardowsky ma bardzo realną
miejscówkę, z kolei Lucynka to futurystyczny statek kosmiczny. Delikatne
smaczki z naszej lokalnej kultury, sensowny dialog, lekcja astrofizyki. Do tego
wspomnienie znanego muzyka? I dopieczenie duchownym? A naszywka z serialu z lat
80-tych? Super pomysł! :)
Zresztą zobaczcie sami.
Fabuła jest krótka, dobrze zakończona jednak pozostawia
pewien niedosyt. A to bezpośrednio prowadzi do...
Twardowsky 2.0 (2016)
Druga część to świeży produkt, który powraca z bohaterami
części pierwszej i dorzuca do tego zestawu polskie diabły: Borutęi Rokitę.
Widzimy też nie tylko pustkę kosmosu ale również piekło, które dla wielu
wielkomiejskich etatowców będzie wyglądać znajomo.
Nie będę się rozwodził nad efektami specjalnymi czy grą
znanych bohaterów bo ta trzyma poziom z poprzedniej części. Z kolei uważam, że
Boruta (Tomasz Drabek) doskonale pasuje do tej roli i oddał w pełni charakter
postaci. W Rokitę wcielił się Piotr Machalica i też absolutnie nie zawodzi.
Pomysłowość odcinka również stoi na wysokim poziomie,
zwłaszcza w wykonaniu Twardowsky’ego oraz (osobiście mój ulubiony) system
napędu piekielnych statków kosmicznych.
I oglądamy ten film również po napisach ;)
Bonusy
Wspomniałem, że są dwa bonusy związane z naszym człowiekiem
na księżycu? Pierwszy z nich to piosenka do drugiej części, cover nagrany przez
Annę Karwan i wyprodukowany przez Matheo pod tytułem Aleja Gwiazd. W teledysku
poznajemy początki Lucynki na służbie Boruty. Warto obejrzeć :)
Drugi z bonusów to fakt, że Twardowsky’ego możecie też zobaczyć
po napisach końcowych w recenzowanym filmiku z tej serii pt. „Jaga”. Taki motyw,
przejęty z serii filmów Marvela, sugeruje, że (być może) powstanie „Twardowsky
3.0”. Oby :)
PS. Allegro, czekam na legendę o złotej kaczce, bez
podtekstów politycznych :)
BJK
Fajny wpis, dobrze, że przejąłeś Twardowskiego bo ja bym tego tak dobrze nie opisał. Też czekam na więcej Legend Polskich.
OdpowiedzUsuń;-)